Myślę, że nikogo nie zdziwi fakt, ze pozwolę sobie ten wpis zacząć od słów...
To był magiczny dzień!
Serio, jeśli chodzi o jakiekolwiek sesje maj jest jednym z najpiękniejszych miesięcy. Kiedy tylko zaczęliśmy się zastanawiać razem z Olą i Arturem w jakim klimacie ma być sesja od razu padł motyw 'dużo kwiatów'. Czyli dla mnie idealnie! Termin ustaliliśmy tak by był to dzień po plenerze, który organizowałam i po którym została mi moc kwiatów, co zobaczysz na zdjęciach poniżej. Jeśli chodzi o sady, tutaj zdałam się na Kamila i Jonatana z którymi miałam przyjemność tego dnia pracować. Wiesz, że na Twoim ślubie też możemy pojawić się we trójkę?
Wracając, kierowaliśmy się w stronę od Sandomierza w stronę Kazimierza dolnego, ogólnie z porą trafiliśmy idealnie, dlatego zapraszam Cię do obejrzenia galerii z tego cudownego dnia!
Z tą wspaniałą parą też tak szybko się nie rozstanę, czeka mnie jeszcze dzień ślubu oraz sesja ślubna i już wiem, że będzie bajecznie ♥